Witaj na Final Fantasy AWAKENING !!

Witaj na moim blogu zatytułowanym Final Fantasy - AWAKENING. Nazwa i baner mogłyby wskazywać, że jest to blog o jakiejś części FF i nie przeczę, że również o nich jest lecz przede wszystkim jest on o grach. Platforma sprzętowa nie ma żadnego znaczenia bo gry na każdej z nich są doskonałe chociaż obecnie ograniczam się przeważnie do PC, psx, ps2 oraz starszych komputerów i konsoli. Może kiedyś dodam jeszcze jakieś inne (gdy kupię sprzęt). A co znajduje się na blogu? Otóż zamieszczam tutaj swoje własnie recenzje, nowinki, uwagi, spostrzeżenia co do gier w które grałem przed laty lub gram nadal. Oceny które wystawiam nie muszą zgadzać się z ogólnie panującymi zasadami, jeśli dana gra mi się podobała dostaje ode mnie taką, a nie inna ocenę. Bloga piszę przede wszystkim dla siebie i tym samym ma on być dla mnie miłą pamiątką gdzie będzie można sobie przypomnieć w co się kiedyś grało. Jeśli ktoś go czyta to życzę miłej lektury i zachęcam do komentowania i/lub pisania własnych mini-recenzji w komentarzach (zawsze chętnie poczytam).

Szukaj na tym blogu

środa, 20 lutego 2008

Broken Sword: the Shadow of the Templars (psx)


Broken Sword: The Shadow Of The Templars (albo "Circle of Blood") to gra przygodowa, stworzona przez Revolution Software w 1996 roku, która wyszła na pc jak i psx. Jest to gra typu Point & Click czyli do obsługi wymagana jest tylko myszka. Gra posiada bardzo ładną, kolorowa, ręcznie rysowaną grafikę 2D i niewiele gorsze animacje. Świetnie prezentuje się też muzyka. W Broken Sword służy ona budowaniu atmosfery i podkreślaniu napięcia. Jak to w grach przygodowych i tutaj musimy rozwiązywać zagadki logiczne, znajdować i używać różnego rodzaju przedmioty, rozmawiać z napotkanymi postaciami aby posunąć akcje naprzód.
Głównym bohaterem jest amerykański turysta George Stobbart który przyjechał do Paryża na wakacje. Podczas pobytu w paryskiej kafejce gdy popija kawę do środka wchodzi klown i za moment szybko wybiega po czym kafeteria wybucha a George o mało nie ginie w jej wybuchu. Po tym zajściu postanawia rozpocząć śledztwo w sprawie tego zajścia i spotyka francuską dziennikarkę Nicole Collard z pomocą której zagłębia się w tajemniczą historię zakonu templariuszy.
Zaletami gry są z pewnością niesamowita fabuła, humor i przede wszystkim wykonanie graficzne jak i muzyczne które w tego typu grach jest bardzo ważne. Minusem natomiast to że czasem jakość filmików jest zbyt niska w porównaniu z resztą i kilka nielogicznych zagadek ale pomijając te drobne niedociągnięcia Broken Sword to jedna z najlepszych przygodówek.
Ocena: 10/10

Oficjalna strona: http://www.revolution.co.uk/
Screeny:

Tomb Raider (psx)


Tomb Raider jest to pierwsza część z bardzo znanej serii przygód pani archeolog - Lary Croft. Mamy tu do czynienia z grą tpp za którą odpowiedzialne jest Core Design.
Fabuła zaczyna się od tego iż bohaterka wyrusza do Ameryki Południowej w celu odnalezienia artefaktu zwanego "scion" który rzekomo spoczywa w grobowcu Qualopeca. Oprócz tego odwiedzimy jeszcze starożytne lokacje Grecji lub zaginioną Atlantydę. W grze przemierzymy łącznie 15 misji na czterech różnych kontynentach i walczyć będziemy nie tylko z ludźmi których jest co prawda najmniej, a z nietoperzami, wilkami, niedźwiedziami, aligatorami czy nawet dinozaurami w tym z t-rexem. Tomb Raider to nie tylko akcja i strzelanie ale również elementy logiczne i szczególnie platformowe bo nie raz się zdarzy że będziemy uciekać przed spadającymi głazami albo chodzić po lianach czy półkach skalnych zawieszonych nad przepaścią.
Graficznie nie prezentuje się zbyt okazale bo razi trochę pikselozą ale kiedyś był niczego sobie. Główna bohaterka wygląda dzisiaj co najwyżej zabawnie szczególnie z trójkątnymi niezbyt naturalnie wielkimi piersiami ale kiedyś chyba robiły wrażenie. Za to trochę kiepsko wychodzi wykrywanie kolizji naszych przeciwników z otoczeniem bo potrafią się zaklinować w jakimś miejscu albo do połowy zniknąć w ścianie. Muzyka jest naprawdę ładnie zgrana z tym co się dzieje na ekranie, w ważniejszych momentach tło muzyczne świetnie się komponuje np po wejściu do nowej lokacji albo podczas ataku jakiegoś wroga.
Grywalność jest naprawdę bardzo duża, gra potrafi wciągnąć na długie godziny i zawsze czymś ciekawym zaskoczyć. Grałem w nią dość dawno bo z 10 lat temu razem z ojcem i naprawdę jest to świetna gra. Przemierzanie tajemniczych komnat pełnych niebezpiecznych zwierząt, rozwiązywanie zagadek, a szczególnie klimat naprawdę wciąga.
Ocena: 10/10

Oficjalna strona: http://www.tombraider.com/
Screeny:

niedziela, 17 lutego 2008

Wolfenstein Enemy Territory (pc)


Wolfenstein Enemy Territory to gra fps w trybie multiplayer wyprodukowana przez firmę Splash Damage w 2003 roku. Na początku miał to być płatny dodatek do gry Return to Castle Wolfenstein ale po problemach z trybem single player została udostępniona za darmo. Akcja w grze dzieje się w czasie II wojny światowej. Do dyspozycji mamy 2 drużyny Allies oraz Axis. W ręce gracza oddano również 6 standardowym bardzo dobrze zrobionych map ale dzięki temu że został udostępniony edytor map ilość zrobionych przez graczy jest naprawdę ogromna. W grze aby któraś z drużyn wygrała musi wykonać szereg zadań w zależności od zróżnicowania mapy. Mamy dostępne 5 specjalności w których możemy podnosić swoje umiejętności, są to: soldier, medic, engineer, field ops i covert ops. Każda z klas rożni się od innych umiejętnościami i broniami np medic może leczyć i podnosić zastrzelonych członków naszej drużyny a covert ops dzięki plecakowi z ładunkami wybuchowymi może niszczyć sprzęt wroga jak i przebierać się w mundur poległego przeciwnika dzięki czemu znacznie trudniej go rozpoznać i może przenikać do bazy wroga. Oczywiście najsilniejszą klasą i zarazem najczęściej grywana jest medic ponieważ dzięki leczeniu samego siebie jest najprostszy. Ale najważniejszą klasą jest oczywiście engineer ze swoimi kombinerkami i dynamitem bo bez niego nie dałoby się wykonać większości zadań. Dlatego engineer w osłonie medyków jest bardzo cenny. Każda z klas ma również swoje własne dostępne tylko dla niej bronie oprócz thompsona czy mp40 który jest dostępny w każdej. Mówiąc o broniach mamy wybór spośród takich jak: nóż, pistolet colt .45 (axis: luger 9mm), pistolet m1a1 thompson (axis: mp40), m1 garand z granatnikiem bądź lunetą (axis: kar43), maszynowy fg42, maszynowy mg42, pistolet maszynowy sten mkII z tłumikiem, granat mk2 (axis: trzonkowy), panzerfaust, miotacz ognia albo moździerz. Im dłużej gramy i im lepiej posługujemy się dostępnym sprzętem czy arsenałem tym jesteśmy lepsi, wytrzymalsi, mocniejsi i dostajemy odznaczenia. Poprzez używanie apteczek i strzykawek na towarzyszach podnosi nam się umiejętność "first aid" dzięki czemu dostajemy kolejny magazynek i granat do dyspozycji albo używając strzykawek podnosimy towarzysza z pełną już siła a nie jak wcześniej z 50%. W grze jest również dostępna spora ilość modów które urozmaicają rozgrywkę np ETpro, shrubET, ETpub, Jaymod.
Graficznie gra wygląda nawet teraz dość ciekawie i nie razi zbytnio słabą jakością tekstur, tak samo jest z dźwiękami i muzyką która pojawia się przeważnie tylko pod koniec planszy. Nie ma się co prawda czym zachwycać ale nie jest źle i w porównaniu np z takim counter strike condition zero wypada lepiej.
Na koniec dodam że od jakiegoś czasu w Enemy Territory jest wysyp cziterów i nic na to nie można poradzić, czity są dostępne w internecie praktycznie dla każdego zainteresowanego dlatego gra sporo na tym straciła ale mimo wszystko jest sporo serwerów na których jest utrzymywany względny porządek. Kolejnym minusem są serwery z botami niby wydaje się że wchodzimy na serwer na którym gra dużo osób, a jak się później okazuje większość to boty sterowane przez komputer i musimy szukać innego. Ale pomimo tego typu "przeszkadzajek" gra się nadal bardzo sympatycznie. Sam byłem fanem tej gry przez jakiś 5 lat chociaż ostatnio już mniej gram ponieważ pojawiło się zbyt wielu cheaterów... Ale jeśli już to spotkać mnie można na kilku serwerach ponieważ jak znajdę sobie już jakiś ciekawy to staram się go trzymać.
Grę Enemy Territory naprawdę polecam bo z darmowych gier jest to jedna z lepszych strzelanin multiplayerowych.
Ocena: 10/10

Oficjalna strona: http://www.splashdamage.com/
Screeny:

wtorek, 12 lutego 2008

Tokyo Bus Guide 2 (ps2)


Tokyo Bus Guide 2 jest grą symulacyjną z 2005 roku w której kierujemy autobusem. Z uwagi na to że gra została wyprodukowana w Japonii i tylko tam sprzedawana nie trudno się domyślić że dostępne trasy mieszczą się wyłącznie w ich kraju, a dokładniej w Tokyo. Do wyboru mamy 2 autobusy i kilka tras różniących się długością i stopniem trudności. Każdą trasę możemy również przejechać o określonej porze dnia do wyboru są więc ranek, południe kiedy to ruch jest największy i wieczór. W grze jak to w Japonii mamy ruch lewostronny do czego trzeba się przyzwyczaić ale nie jest to zbyt dużym problemem. Największym problemem w całej grze jest rozszyfrowanie krzaczków chyba że ktoś zna japoński. Ale z czasem wybadamy do czego służą wszystkie opcje i poruszamy się po menu dość swobodnie na wyczucie. Mamy dostępną bardzo krótka naukę jazdy ale dopiero podczas jazdy po konkretnej trasie nauczymy się co i jak. Podczas przejazdu mam dostępne 100 punktów które za każde przewinienie tracimy częściowo, a za wykonane poprawnie uzupełniamy. Wiadomo że jazda pod prąd albo wypadek z innym cywilnym autem kończy prawie od razu naszą jazdę ale z drugiej strony jeśli zdarzy się to dajmy na to w połowie trasy to możemy kontynuować od ostatniego zaliczonego przystanku. Należy pamiętać aby jeździć zgodnie z przepisami bo przekraczanie prędkości zbyt bardzo wiąże się z utratą punktów. To co odróżnia tą grę od innych o podobnej tematyce których wcale tak dużo nie ma jest to że tutaj możemy a nawet powinniśmy korzystać z takich rzeczy jak lusterka, kierunkowskazy, powiadamianie o następnym przystanku itp. Dostępne mamy widoki zza samochodu jak i wewnątrz których używanie jest jednak dość trudne ze względu na bardzo ograniczone możliwości rozglądania się.
Graficznie gra jest bardzo uproszczona i typowo w japońskim stylu ale za to bardzo czytelna i przejrzysta. Trasy jak i autobusy są ładnie zrobione i to w sumie tyle, nic szczególnego ale nie o to chodzi w symulacjach. Dźwięki również dość dobrze pasują do całej produkcji.
Ogólnie grę uważam za bardzo dobra jeśli patrzeć pod względem gier symulujących jazdę autobusem. Nie posiada zbyt wielu błędów chociaż czasem zdarza się że jakieś samochody przez siebie przejeżdżają albo wjeżdżają w nas, ale to tylko mały i niezbyt częsty szczegół bo gra się naprawdę przyjemnie. Nie miałem możliwości grać w część pierwszą ale Tokyo Bus Guide 2 jest z pewnością godnym następcą i oby tylko takie gry wychodziły nie tylko w kraju kwitnącej wiśni.
Ocena: 9/10

Oficjalna strona: http://www.success-corp.co.jp/software/sl2000/tokyobus2/
Screeny:

poniedziałek, 11 lutego 2008

Destruction Derby 2 (psx)


Destruction Derby 2 to gra wyścigowa w której główny nacisk kładziony jest na rozwalanie przeciwników. Została zrobiona przez Reflections Interactive w 1996 roku i wydana na psx'a jak i pc.
Do wyboru mamy 7 tras oczywiście nie wszystkie są dostępne od samego początku i musimy je odblokować w trybie mistrzostw, 4 areny i 3 samochody różniące się poza malowaniem karoserii również stopniem trudności prowadzenia. Z dostępnych trybów gry mamy "Wrecking Racing" - w którym najważniejsze jest zdobywanie punktów za rozwalanie przeciwników podczas wyścigu, "Stock Car" - czyli zwykłe wyścigi w których wygrywa pierwszy na mecie i "Destruction Derby" - pojedynki na arenach które dziela się na dwa rodzaje: zwykłe, gdzie każdy stara się wygrać i "Total Destruction" w którym wszyscy przeciwnicy są naszymi wrogami i musimy utrzymać się jak najdłużej przy życiu.
Graficznie gra już nie zachwyca chociaż nawet w latach świetności nie powalała, piksele z uszkodzonych aut sypią się w ogromnych ilościach a samochody jako takie nie ulegają zbytnim odkształceniom jedynie mogą odpaść im koła ale tylko 2 aby możliwe było kontynuowanie jazdy. Za to muzyka to inna para kaloszy, szczerze to thrash metalowe kawałki bardzo przypadły mi do gustu i można ich słuchać jako soundtrack bo są nagrane w audio. Również przyjemność z samego rozwalania przeciwników jest duża, gra co prawda nie oferuje zbyt zróżnicowanego wyboru samochodów czy tras ale mimo to bardzo wciąga.
Ocena: 8/10

Oficjalna strona: n/a
Screeny:

niedziela, 10 lutego 2008

Metal Gear Solid 3 Snake Eater (ps2)


Metal Gear Solid 3 Snake Eater to gra wydana przez firme Konami w 2004 roku na ps2. Jest to skradanka akcji w której tylko od nas zależy jaki sposób gry wybierzemy.
Fabuła gry toczy się w Związku Radzieckim w 1967 roku. Naszym zadaniem jest przechwycenie nowo odkrytego rodzaju broni który może przenosić ładunki nuklearne. Jest to 3 część przygód ale pierwsza w której jako Naked Snake akcja przenosi nas z otoczenia industrialnego w dżungle. Możemy wspinać się na drzewa, pływać w wodzie, przedzierać się przez bagna, walczyć z aligatorami. Aby wrodzy żołnierze nie mogli nas wykryć dostajemy do naszej dyspozycji kilkadziesiąt stroi i kamuflaży. W nowej części poprawiono kilka rzeczy jak chociażby usprawniono poruszanie się z przeciwnikiem jako żywą tarczą. Jeśli chodzi o walkę to system walki wręcz też uległ pewnej zmianie i teraz możemy po prostu przeciwnika złapać w celu przesłuchania albo trwałego unieszkodliwienia. W tej części również spotkamy bossów których pokonanie będzie od nas wymagało więcej zręczności i sprytu niż standardowych wrogów, a ich pseudonimy to "The Fear", "The Fury", "The Pain", "The End", "The Sorrow" oraz "The Joy".
Graficznie gra prezentuje się więcej niż znakomicie, samo otoczenie dżungli jest wykonane bardzo fachowo. Trawa ugina się pod ciężarem bohatera a walka finałowa na łące na której unoszą się płatki kwiatów jest po prostu śliczna. Muzyka również potrafi zachwycić. Szczególnie "Metal Gear Solid Theme" przypomina mi bardzo filmy z bondem.
Ogólnie gra warta każdych wydanych pieniędzy sprawiająca ogromną frajdę z grania, naprawdę polecam bo to tytuł "must have". Fanów Metal Gear Solid zachęcać nie trzeba...
Ocena: 10/10

Oficjalna strona: http://www.konami.jp/gs/game/mgs3/
Screeny:

Info o blogu

Licznik wyświetleń:

Data powstania bloga 09 luty 2008

© 2008-2010 Final Fantasy AWAKENING, Wszelkie prawa zastrzeżone.

Prawa autorskie

Wszelkie treści zamieszczone na blogu są napisane przeze mnie i są moją własnością. Nie wolno ich kopiować częściowo ani w całości na żadne inne strony bez mojej wyraźnej zgody. Obrazki pochodzą z internetu i są dostępne publicznie, jeśli jakiś należy do Ciebie daj mi znać, a od razu go usunę lub zamieszczę stosowną informację.