S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl to gra o której było głośno już parę lat temu. Powstała dzięki GSC Game World i jest to połączenie fps'a akcji z elementami rpg. Miała to być pierwsza gra wykorzystująca DX9 ale z powodu ciągłych problemów i przesunięć daty premiery gracze przestali wierzyć że w ogóle się ukaże. Aż w końcu w 2007 roku odbyła się premiera ale gra już nie została tak entuzjastycznie przyjęta.
Jest to gra w której sterujemy poczynaniami Naznaczonego czyli początkującego stalkera próbującego odzyskać pamięć. Naszym głównym zadaniem jest dowiedzenie się kim był Strielok i zabicie go. Tak prezentuje się początkowa część fabuły która w miarę przechodzenia dalej zaczyna się rozszerzać i komplikować. Akcja gry rozgrywa się w okolicach Chernobyla jak i w samym centrum elektrowni. Ale żeby nie było zbyt prosto cały teren otoczony jest przez zamkniętą i dobrze strzeżoną Zonę. W czasie naszej podróży i wykonywania poszczególnych misji przyjdzie nam stoczyć bardzo dużo pojedynków z wrogimi wojskami, bandytami jak i sama Zoną tzn mutantami powstałymi po wybuchu w elektrowni ale także różnego rodzaju anomaliami. Do dyspozycji dostajemy około 30km terenu podzielonego na mniejsze poziomy na których znajdują się opuszczone domy, hangary, tajne laboratoria, kanały, bagna i wszystkie inne nieprzyjemne miejsca w których nie chcielibyśmy się znaleźć. Do naszego użytku mamy różnego rodzaju pistolety, karabiny, strzelby, wyrzutnie, granaty jak i bardzo przydatne lekarstwa przeciw promieniowaniu, apteczki, jedzenie i wiele więcej.
Graficznie gra prezentuje się bardzo ładnie chociaż przez to ze premiera była tak często przekładana tekstury nie cechują się zbyt dobrą jakością detali. Mimo wszystko plansze są bardzo różnorodne i dopracowane, a zmienne warunki pogodowe lub noc potrafią stworzyć niesamowity i mroczny klimat.
Dźwięki w grze są bardzo dobrze oddane, strzały z broni robią wrażenie, a mutanty wyskakujące zza naszych pleców z rykiem potrafią przerazić. Inni stalkerzy lub npc mówią w języku rosyjskim co bardzo dobrze współgra z lektorem który pojawił się w polskiej wersji.
Podsumowując jak dla mnie ta gra posiada klimat którego wiele gier może jej pozazdrościć, a my Polacy poczujemy się w Zonie jak w domu dzięki dobrze oddanemu otoczeniu naszych sąsiadów. Ogromnym plusem tej gry jest nieliniowość i 7 różnych zakończeń które warto zobaczyć, a także jej trudność która podnosi poziom skomplikowania i zarazem wydłuża czas grania bądź co bądź dość krótkiej rozgrywki. Do minusów można zaliczyć częściowo przypadkowe błędy z wykonywaniem niektórych zadań ale mimo tego S.T.A.L.K.E.R. to gra która dostarcza ogromnej frajdy i szczerze ją polecam wszystkim fanom inteligentnych strzelanin.
Ocena: 10/10
Oficjalna strona: http://www.stalker-game.com/
Screeny:
Witaj na Final Fantasy AWAKENING !!
Szukaj na tym blogu
sobota, 27 września 2008
S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl (pc)
King of the Road (pc)
King of the Road to gra zrobiona przez 1C i jest to końcowa, ulepszona wersja Hard Truck 2. Obecnie gra ma już swoje lata ale uważam że jest to jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) symulator ekonomiczny tego typu tzn traktujący o rozwożeniu towarów ogromnymi ciężarówkami na pc i w ogóle.
Dostępnych mamy ponad 20 ciężarówek podzielonych na 3 kategorie takie jak ciągniki siodłowe do których możemy doczepić przyczepę, z naczepami i vany. Dodatkowo po uzbieraniu odpowiedniej gotówki możemy kupić sobie terenowego 4x4 lub bmw m5. Samochody oczywiście można modyfikować w serwisach dzięki czemu możemy polepszyć ich parametry lub dokupić chociażby antyradar dzięki któremu będziemy wiedzieć gdzie znajdują się radary lub wozy policyjne. Mówiąc już o policji to dysponują oni zwykłymi radiowozami jak i śmigłowcami z których mogą nas ostrzeliwać. Opłaca się zatem przestrzegać przepisy chyba że będziemy unikać głównych dróg. Kolejnym zagrożeniem dla potencjalnego kierowcy ciężarówki jest mafia która również może do nas strzelać jeśli z nimi zadrzemy. Dostępnych mam kilka miast a raczej baz w których możemy się zaopatrzyć w towar ale można też przyjmować zlecenia u ukrytych klientów. Mówiąc o trasach to dostępne mamy szerokie autostrady jak i wąskie, a zarazem kręte jednopasmowe drogi. Dodatkowym utrudnieniem na drogach oprócz zmieniającej się pogody i śliskiej nawierzchni są też różnego rodzaju przypadki losowe takie jak chociażby wezbranie wody w jeziorze dzięki czemu musimy skorzystać z jakiegoś skrótu, często bardzo niebezpiecznego albo objechać inną drogą. Podczas brania misji w oficjalnych bazach dostajemy pewnego rodzaju wyzwanie bo nie jedziemy sami ale przeważnie z kilkoma przeciwnikami którzy nie zawahają się użyć swego wozu jako tarana. Ten element nie jest do końca dopracowany bo potrafią nas przyblokować na stałe i wtedy jedynym wyjściem będzie wezwanie oczywiście płatnej pomocy. Skorzystać z niej będziemy musieli również wtedy gdy braknie nam paliwa więc nie należy zapominać o zatankowaniu na stacji bądź przy specjalnie poukrywanych cysternach w których benzyna jest czasem sporo tańsza. Model jazdy jest niezły, przyczepy gdy wejdziemy w zakręt zbyt szybko szaleją na drodze i potrafią nas wyprzedzić, a wtedy bardzo łatwo o uszkodzenie towaru.
Graficznie gra może nie prezentuje się nadzwyczaj imponująco w końcu ma już swoje lata, ale nie jest źle. Warunki atmosferyczne wyglądają poprawnie, deszcz spływa po szybie i jeśli nie włączymy wycieraczek bardzo utrudnia jazdę. Również szybka jazda w nocy wymaga dobrej znajomości trasy, a jeśli dodamy jeszcze do tego uszkodzone światła to może się okazać że będziemy jechać zupełnie po omacku.
Dźwięki w grze są poprawne i nie można im nic zarzucić. Za to muzyka jest wyśmienita, mocne kawałki bardzo dobrze tutaj pasują i aż chce się jej słuchać.
Jest to wyśmienita gra w która warto grać na kierownicy lub padem i potrafi dostarczyć naprawdę dużo frajdy. Jest o klasę lepsza niż seria 18 Wheels of Steel ponieważ jest dużo bardziej różnorodna. Bardzo polecam i mam nadzieję że kolejna odsłona będzie równie udana.
Ocena: 8/10
Oficjalna strona: n/a
Screeny:
Autor:
BlackWhiteWolf
o
00:01
0
komentarze
Etykiety: _2002, #8/10, #pc, ekonomiczne, symulatory
środa, 17 września 2008
Euro Truck Simulator (pc)
Euro Truck Simulator to kolejna już 6 gra traktująca o rozwożeniu różnego rodzaju towarów wielkimi ciężarówkami. Za grę odpowiedzialne jest studio SCS Software słynące z nisko budżetowych gier wydawanych tylko na pc. Poprzednie gry z tej serii nosiły tytuł 18 Wheels of Steel i jeździliśmy w nich po Ameryce Północnej, przeważnie Stanach Zjednoczonych. Tym razem za zmianą tytułu poszła również zmiana kontynentu ponieważ w końcu doczekaliśmy się europejskich dróg i ciężarówek. Mimo że jest to symulator to model jazdy jest bardzo zręcznościowy.
Graficznie nie uświadczymy zbyt wielkiej zmiany bo gra korzysta z tego samego tylko nieznacznie ulepszonego silnika co poprzednie wydania gry. Mógłbym nawet powiedzieć że wygląda ciut gorzej niż 18 Wheels of Steel: Haulin' ale to pewnie dlatego że jest jak dla mnie małym krokiem w tył. Porównując będę się opierał właśnie na Haulinie bo to chyba najlepsza część z całej serii. Producenci chyba nie potrafią zrobić nic lepszego i za każdym razem mimo że dodają coś nowego albo usprawniają nieznacznie to zawsze też coś zepsują. Mamy tu co prawda dość rozbudowane trasy, ale miast i dróg jest za mało. Tak samo jest w miastach, co z tego że dali nam Polskę jak jest w niej tylko jedno miasto oczywiście Warszawa. W innych mniejszych krajach np. Czechach jest podobnie. W Niemczech lub Francji mamy już po 3 miasta ale ogólnie rzecz biorąc w poprzedniej grze było znacznie lepiej. Kolejną wadą jest usunięcie policji, a dodanie fotoradarów których i tak nie widać bo na bieżąco jesteśmy informowani o przekroczeniu prędkości lub jeździe pod prąd. Dopiero po dowiezieniu naczepy z towarem jesteśmy podliczani i wyświetlają się wszystkie nasze wykroczenia. Dodano za to poszczególne poziomy trudności w których zdobywamy gwiazdki za wykonywanie zadań w nich zawartych. Oczywiście po zaliczeniu wszystkich gra jak wszystkie poprzednie się nie kończy i możemy cały czas jeździć dalej, a tym razem dojście do końca nie pójdzie już tak szybko. Tym razem nie jest tak wygodnie i nie mamy dostępu do całej mapy, a początkowo tylko do 3 miast w jednym lub kilku krajach. Jest to kolejny minus bo jeżdżenie między tymi miastami jedną drogą bardzo szybko się nudzi i zarobienie odpowiedniej ilości pieniędzy żeby odblokować kolejny kraj trwa dość długo. Może dzięki temu żywotność gry się podnosi ale jeśli ktoś chce od razu jak w poprzednich seriach pojeździć sobie po wszystkich drogach to się grubo zawiedzie i czeka go spory wysiłek. Warunki atmosferyczne nie zmieniły się zbytnio tak samo jak ruch uliczny który może nawet jakby zmalał i nie tworzą się już korki na drogach. Muzyki w grze znowu nie ma ale do tego już nas przyzwyczaili i tylko w menu, salonie i warsztacie ją uświadczymy. Z dźwiękami jest podobnie czyli również ubogo. Mimo to jest to nadal ten sam 18 Wheels of Steel który tylko zmienił kontynent, ciężarówki i nieznacznie zasady w nim obowiązujące. Mała ilość ciężarówek i naczep bardzo szybko została zrekompensowana prostotą gry dzięki czemu bardzo szybko pojawiły się różnego rodzaju mody i dodatki. Bardzo ciekawym modem który polecam od razu zainstalować jest zmieniający marki ciężarówek na prawdziwe bo oczywiście standardowo gra nie posiada licencji. Kolejnym ciekawym jest zmieniający stacje benzynowe na nasze europejskie czyli BP, Total, Esso lub Avia.
Nie jest to może gra na jaką czekają fani tego typu symulatorów ale Euro Truck Simulator napewno jest nieznacznym urozmaiceniem bo ile można jeździć po tych samych amerykańskich autostradach. Jest to jednak dobra kontynuacja serii która moim zdaniem nigdy nie pobije świetnego King of the Road (Hard Truck 2) jeśli będą tylko odświeżane już dawno temu dodane komponenty. Panowie czas zrobić coś nowego...
Ocena: 7/10
Oficjalna strona: http://www.eurotrucksimulator.com/
Screeny:
Autor:
BlackWhiteWolf
o
02:34
0
komentarze
Etykiety: _2008, #7/10, #pc, ekonomiczne, symulatory
sobota, 6 września 2008
Need for Speed III Hot Pursuit (psx)
Need for Speed III Hot Pursuit to gra wyścigowa słynnego producenta Electronic Arts i zarazem jedna z najbardziej kultowych serii. Gra ma już swoje lata ale przynajmniej na psx (bo wyszła również na pc) aż tak tego nie widać. Była to pierwsza część w której zastosowano pościgi policyjne i mogliśmy stanąć po obu stronach barykady, jako uciekinier i jako stróż prawa. Graficznie gra wyglądała bardzo ładnie, trasy były zaprojektowane z dbałością o szczegóły i nie były monotonne. Samochody również wyglądały ładnie, mieliśmy 11 dostępnych modeli (plus 3 ukryte i 3 policyjne) takich jak chociażby wyśmienite Ferrari 550 Maranello, Chevrolet Corvette czy Lamborghini Diablo SV. Tras mieliśmy natomiast 8 (plus 1 ukryta) z tym że można było jeździć każda w obu kierunkach, a dzięki licznym rozjazdom, skrótom lub rampom dodatkowo skracać sobie drogę. Wracając do policji to grając jako pirat drogowy musieliśmy uciekać przed stróżami prawa, omijając blokady z kolczatek i uważać żeby nas nie zepchnęli z drogi. Pomocne okazywało się radio dzięki któremu mogliśmy podsłuchiwać komunikaty radiowe i na radarze widzieliśmy ścigające nas radiowozy. Również bardzo ważnym czynnikiem był ruch uliczny który czasami bardzo utrudniał ucieczkę. Świetnym motywem na trasach były spadające liście z drzew przez co na trasie zwanej Hometown można było jadąc przez las naprawdę poczuć zapach jesieni. Z efektów mieliśmy także świetnie zrobione warunki atmosferyczne takie jak deszcz, błyskawice, mgłę czy śnieg.
Dźwiękowo gra prezentowała się bardzo dobrze, piski opon, wycie syreny policyjnej czy policjanci krzyczący przez megafon abyśmy się zatrzymali albo chociażby odgłosy szczekającego psa gdy przejeżdżaliśmy obok jakichś zabudowań były naprawdę niesamowite. Muzyka w grze też była niczego sobie, mocne kawałki dodawały uroku i zachęcały do ostrej i niebezpiecznej jazdy.
Podsumowując dodam że był to mój pierwszy Need for Speed którego miałem przez co darzę go ogromnym sentymentem. Uważam że były to świetne, nietypowe wyścigi w które można było grać samemu lub z kolegą na podzielonym ekranie i nigdy się nie nudziły.
Ocena: 9/10
Oficjalna strona: n/a
Screeny:
Info o blogu
Data powstania bloga 09 luty 2008
© 2008-2010 Final Fantasy AWAKENING, Wszelkie prawa zastrzeżone.